©picjumbo.com
Pani dyrektor szkoły, do której chodzę uparcie twierdzi, że "muzyka łagodzi obyczaje" i przed każdą uroczystością każe nam puszczać spokojne melodie. Co prawda i tak jest zamieszanie, klasy wchodzą ja chcą, a harmider jest jeszcze większy, ale...
Posłucham jej rad i dokonam otwarcia Biegnij ze mną postem muzycznym. ;)
Kiedy pierwszy raz usłyszałam Organka nie spodobało mi się. Za parę dni przesłuchałam całą płytę jeszcze raz. I jeszcze raz. I... jeszcze dużo razy... Jestem absolutnie zakochana w całej płycie! Idealna na szybkie poranki.
Ghostpoet - X Marks The Spot
Nie jestem w stanie wyrazić jak bardzo mi się podoba! Uwielbiam męskie, leniwe głosy. A obecność Nadine Shah w tle tworzy bardzo zmysłowe połączenie.
Lana del Rey - Ultaviolence & Blue Jeans
Nie mogłam się zdecydować, którą piosenkę Lany dodać. Marzec to zdecydowanie okres Lanaismu, a prawdopodobnie i w kwietniu będzie królować jej wspaniały głos.
Praktycznie każda piosenka Hoziera sprawia, że mam ciarki na plecach. Sedated jest perfekcyjna na wieczorne spacery.
Dedykowana wszystkim, którzy uważają, że Polacy nie potrafią śpiewać... ;)
Na koniec coś co podoba się tylko niektórym... W lutym byłam na koncercie Kabanosa i cały czas mnie trzyma! Uwielbiam ich! Są niesamowici - mili, otwarci i chętnie rozmawiają z fanami, nawet tymi z obsesją na ich punkcie w wiankach na głowach i z różowymi różdżkami w dłoniach. :)
Nie mogłam się (znowu!) zdecydować, więc z ciężkim sercem umieszczam trzy, które zawsze chwytają mnie za serce.
Kabanos - Czary-mary, Auta Aleksa & Snob
A w kwietniu mam w planach wrócić do klasyki: Queen, The Doors, The Beatles i dokładniej zapoznać się z Arctic Monkeys.
Trzymajcie się! :)
Uwielbiam większość piosenek Lany :)
OdpowiedzUsuńsuper piosenki ;)
OdpowiedzUsuńpytałaś u mnie na blogu gdzie można kupić olej kokosowy.. więc możesz szukać w zwykłych sklepach spożywczych które mają pułki ze zdrową żywnością :) powinnaś go tam znaleźć
http://thejustysiablog.blogspot.com/
Oo. Lana <3
OdpowiedzUsuń